Niedzielny Klasyk Czerwiec 2024
Tyski Ruch Klasyków: Dzień dobry Panie Januszu, dziś porozmawiamy o Pana wspaniałym samochodzie jakim jest Hillman, jest Pan gotowy?
Janusz Jarawka: Witam Państwa,tak możemy zaczynać.
Tyski Ruch Klasyków: Jakie to uczucie wygrać tytuł najlepszego samochodu na zlocie?
Janusz Jarawka: Wspaniałe i bardzo miłe szczególnie, że nie spodziewałem się tego wyróżnienia, gdyż był to mój pierwszy wyjazd na zlot po renowacji tego samochodu. I to było moją satysfakcją za trud wniesiony w tą odbudowę.
Tyski Ruch Klasyków: Co wyróżnia Twój samochód na tle innych uczestników zlotu?
Janusz Jarawka: Samochód ten wyróżnia kilka rzeczy takich jak:
sylwetka odbiegająca od ówczesnych samochodów
rocznik to 1947.
Producent który w tamtych latach był jedną z największych fabryk w europie produkującą samochody
renowacja w 98 %w oryginale
Tyski Ruch Klasyków: Jak długo pracowałeś nad przygotowaniem swojego pojazdu do konkursu?
Janusz Jarawka: Prace renowacyjne nad odbudową trwały 3 lata od momentu zakupu samochodu.
Tyski Ruch Klasyków: Czy wprowadziłeś jakieś specjalne modyfikacje, które pomogły Ci zdobyć uznanie publiczności?
Janusz Jarawka: Nie wprowadzałem żadnych modyfikacji, wszystkie prace ukierunkowane były na odbudowę jak w oryginale.
Tyski Ruch Klasyków: Co najbardziej cenią w Twoim samochodzie ludzie, którzy głosowali na niego?
Janusz Jarawka: Myślę, że perfekcyjne przywrócenie do oryginalnego stanu samochodu z tamtych lat.
Tyski Ruch Klasyków: Czy brałeś udział w innych zlotach i konkursach?
Janusz Jarawka: Tak brałem udział w sumie w 7 zlotach, gdzie zdobyłem 3 tytuły najładniejszego samochodu zlotu.
Tyski Ruch Klasyków: Jakie są Twoje wcześniejsze doświadczenia?
Janusz Jarawka: Nie miałem wcześniejszych doświadczeń w udziale na zlotach, jedynie to, że byłem czasami widzem takich zlotów i zawsze motoryzacja z tamtych lat mnie fascynowała i pociągała.
Tyski Ruch Klasyków: Skąd wzięła się Twoja pasja do samochodów?
Janusz Jarawka: Z motoryzacją mam styczność od 16 roku życia poprzez szkołę gdzie wygrałem zawody sprawnościowe przy FSM Tychy a także pracę do ostatnich dni przed emeryturą.
Tyski Ruch Klasyków: Czy ten pojazd ma dla Ciebie szczególne znaczenie?
Janusz Jarawka: Tak oczywiście ma bardzo wielkie znaczenie, gdyż w renowację włożyłem całe serducho.
Tyski Ruch Klasyków: Czy planujesz wprowadzić kolejne zmiany lub ulepszenia w swoim samochodzie?
Janusz Jarawka: Definitywnie nie planuje żadnych zmian, lecz zamontowałem pompę wody, której ten silnik oryginalnie nie posiadał oraz dodatkowy wentylator króty ma zapobiec przegrzewaniu się silnika.
Tyski Ruch Klasyków: Jakie były największe wyzwania podczas pracy nad tym samochodem?
Janusz Jarawka: Największym wyzwaniem był remont silnika dolnozaworowego oraz odbudowa tapicerki. Ponadto odzyskanie większości śrub calowych oraz pozyskanie nowych. Niestety rozmiar calowy angielski rożni się od amerykańskiego o tak zwany mały włos, angielski jest trudniej kupić.
Tyski Ruch Klasyków: Czy masz jakieś porady dla innych uczestników zlotów, którzy marzą o zdobyciu takiego tytułu?
Janusz Jarawka: Oczywiście, trzeba mieć dużo cierpliwości i konsekwencji w odbudowie samochodów z duszą. A samochodów z tamtych lat jest wiele, tak samo pięknych i uroczych. Ja przypuszczam, że mój ,,HILLMAN MINX” z 1947 roku jest jedynym takim modelem w Polsce..
Tyski Ruch Klasyków: Dziękujemy bardzo za tak miła i ciekawą rozmowę, do zobaczenia na kolejnych zlotach.
Janusz Jarawka: Dziękuję, do zobaczenia w następnym sezonie.
Autor. Magdalena Kotas
Fot. Motonarwani oraz własne.