Kochani witamy w kolejnej opowieści z cyklu
ミ★ Środowe Historie ★彡
„Punto Cabrio Marzeniem na 40-stke”
Kiedy Andrzej postanowił zawrócić swoje życie na zakręcie czterdziestki, wszyscy spodziewali się czegoś spektakularnego.
A on? On wybrał Punto.
Tak, dobrze usłyszeliście – teraz odkrył nowy wymiar samochodowego blasku – Fiat Punto Cabrio!
Musiał być cabrio, bo przecież jak inaczej cieszyć się życiem na otwartym powietrzu, z wiatrem we włosach i słońcem na twarzy.
Rozpoczął swoje poszukiwania w styczniu 2023 roku. Obejrzał kilka „perełek” – albo przynajmniej tak się wydawało na fotografiach. Ale jak to zwykle bywa, rzeczywistość okazała się bardziej kłopotliwa niż zdjęcia sugerowały. Odbudowa auta wydawała się jedynym rozsądnym rozwiązaniem, ale czy warto było trzymać kciuki, żeby to w ogóle miało sens?
W końcu, gdzieś na uboczu komisu pod Tarnowem, pojawiła się ta jedyna – sprowadzona prosto z słonecznej Italii.
Blacharka? Niemal idealna! Ale mechanika? Cóż, była trochę do poprawy. Na szczęście to Fiat, więc nie przesadzajmy z kosztami części
Nie mówiąc już o tym, że nasz bohater nie szukał fajerwerków. Chodziło o to, żeby cieszyć się jazdą bez dachu a to dopiero przeżycie!
Teraz tylko czekać do wiosny, bo przecież te dodatkowe kilometry same się nie przejadą. Ale gdy już nadejdzie ta pierwsza wiosenna przejażdżka, będzie gotowy, aby rozpocząć swoją dalszą przygodę z Fiatem Punto Cabrio!
Jeśli podoba Wam się to co robimy możecie nas wesprzeć zaglądając tutaj wybierajac dla siebie limitowane gadżety.